"Miłość nie leci z kranu jak woda, nie możesz jej odkręcać i zakręcać, kiedy tylko zechcesz"
"Być może dla świata jesteś tylko człowiekiem, ale dla niektórych ludzi jesteś całym światem"
Już dwa tygodnie w Nowym Jorku,
zdążyłam się przyzwyczaić, a nawet stwierdzam, że bardzo mi się tu podoba. Boję
się tylko jednego – za tydzień 1. września…
Siedziałam
właśnie przed TV, gdy do salonu wszedł tata.
-Jess, mogłabyś skoczyć do biblioteki ?
Oddałabyś książki i przy okazji wypożyczyła nowe.
-Jasne, ale wytłumacz mi gdzie jest
biblioteka, bo jeszcze tego nie wiem.
Nałożyłam moje czerwone trampki i
spojrzałam na stos książek, które miałam zanieść dwie ulice dalej..
Podczas,
gdy w słuchawkach grał mi mój ulubiony zespół – Linkin Park, ja starałam się
nie stracić równowagi. Chyba za bardzo się wczułam, bo „weszłam” na jednego z
przechodni ów. Wszystkie książki wylądowały na chodniku.
-O Boże!
-Oj, przepraszam, zamyśliłem się. Nic
ci się nie stało ? – przede mną stał brunet z burzą włosów i nieziemsko
niebieskimi oczami.
-Niee, wszystko w porządku.
-A tak w ogóle jestem Lukas. –
wyciągnął w moim kierunku swoją dłoń.
-Jessica.
-Gdzie tak pędzisz z tymi książkami?
Pewnie do biblioteki..
-Właśnie tak.
-Trochę się śpieszę, ale pomogę ci.
-Hmm, dziękuję.
Lukas okazał się być bardzo
sympatyczny. Niestety, w bibliotece ktoś do niego zadzwonił i musiał się
jeszcze bardziej spieszyć.
-Muszę lecieć, mam nadzieję, że
pomogłem.
-Tak, bardzo dziękuję. – uśmiechnęłam
się.
-Nie ma sprawy, narazie.
Głupia..nawet się nie spytałam o numer
czy jakikolwiek kontakt…
_____________________________
To taki króciutki wstęp do opowiadania. Wyraźcie swoją opinię komentarzem, czy jest sens, żebym pisała dalej. Rozdział 1. już jest dawno napisany i zostanie opublikowany jeśli chociaż ktoś skomentuje i liczba wejść choć odrobinkę się powiększy. Tak więc, powodzenia. (sobie i Wam ;d ) ;*
Angie.
ps. dla Was to chwilka, a dla mnie dużo radości. ;)
CHCĘ DALEJ!
OdpowiedzUsuńnie dokończyłaś tamtej historii, więc mam nadzieję, że ta doczeka się swojego szczęśliwego zakończenia. zapowiada się intrygująco. :)
też mam nadzieję, że tę historię uda mi się skończyć, ale to zależy tylko i wyłącznie od tego czy będzie chętnie czytane. ;) bo jeśli jest zainteresowanie, to od razu pomysły same do głowy przychodzą ;P
UsuńWidzę że bohaterka również lubi Linkin Park jak ja. ;p
OdpowiedzUsuńProlog mnie zaciekawił. ; )